Wszyscy wyciągają swoje przeszkody, które przez zimę kurzyły się nie używane, a ten post jest dla osób, które być może jeszcze swoich nie mają, albo chcą powiększyć tor. Jest to przepis autorstwa mojego taty, któremu bardzo dziękuję. Zapraszam do czytania i wykorzystania!
Wszyscy mają przeszkody z rurek PCV. Ja postanowiłam być oryginalna i zrobiłam swoje z drewna. Jest to tani, naturalny i ekologiczny surowiec. Jego zaletą jest także zrzucana poprzeczka, czego nie zrobimy przy rurkach. Instrukcja jest na jedną stacjonatę o szerokości jak i wysokości 1m.
Oczywiście mowa tutaj o tych dwóch pierwszych przeszkodach, po prostu nie miałam innego zdjęcia
Potrzebujemy:
składniki○ 2 deski/listwy* o długości 2m każda, koszt jednej ok. 2-3zł
○ 4 gwoździe na każdą wysokość (jeśli chcecie kilka wysokości, to za każdym razem dodatkowe cztery)
○ ew. farba/lakier/bejca do dekoracji
narzędzia
○ piła lub inne narzędzie do przecięcia drewna
○ młotek
○ nóż lub inne narzędzie do zaostrzenia końców
○ do farb pędzel/spray
+doświadczona osoba dorosła, najlepiej tata
*właściwie trudno mi określić, nie mam pojęcia jak się to nazywa. Są to takie solidne drewniane "patyczki", tata kupił mi je w castoramie. Wykorzystamy półtora takich deseczek, ale musimy kupić dwie.
Wykonanie:
1. Na początek musimy przeciąć piłą obydwie deski (będę to nazywać "deskami", ale wiedzcie, że nie są to jakieś dechy ze stodoły ;)) na pół (poproście o to tatę/dziadka/wujka, same raczej tego nie zrobicie), żeby każda część miała 1m. W ten sposób otrzymamy cztery takie części, jedną możemy gdzieś odrzucić, nie będzie w ogóle potrzebna.
2. Poprzeczkę mamy już gotową, odstawiamy ją na razie na bok. Teraz zajmiemy się "podstawkami". Na początek ostrzymy nożem końce w dwóch deskach, aby można wbić je w ziemię. Następnie na tej wysokości, która nas interesuje, wbijamy młotkiem po dwa gwoździe (moje hopki mają po dwie regulowane wysokości).
3. Teraz wbijamy podstawki w odległości 1m od siebie i kładziemy na gwoździach naszą poprzeczkę. W razie potrącenia spadnie ona bez ryzyka, że psiak się uderzy czy coś. Możemy też teraz pomalować swoją przeszkodę, ja mam zamiar zrobić to tego lata.
Gotowe, miłego hopsania!
PS. Jakby coś było dla Was niezrozumiałe, śmiało pytajcie w komentarzach!
Super Diy mordeczko! ;*
OdpowiedzUsuńNa pewno zrobie jak juz bede zdrowa ;-;
Albo ty przyjezdzaj i mi pomagaj! XD
Sliczne zdjecia! ♥
Pozdrawiamy
Laura&Shira
Fajny pomysł, my mamy nieco inne stacjonaty i też zastanawiam się nad postem DIY.:)
OdpowiedzUsuńŚwietne fotki! :D
Dawaj DIY, jestem strasznie ciekawa! :)
UsuńMoje z pcv są zrzucalne! :P
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, w sumie drewniane bardziej mi się podobają :)
Ja nie ma jeszcze żadnej stacjonaty więc post bardzo przydatny chociaż sama raczej bym nie umiała zrobić więc może latem poproszę tatę
OdpowiedzUsuńAle bardzo dokładnie to opisałaś
Cudowna grafika pomocnicza. Sama robiłaś? Fajne DIY :).
OdpowiedzUsuńH&F
http://jaimojaspanielka.blogspot.com/
Dzięki! No pewnie, że ja sama :D.
UsuńChyba będę musiała się do ciebie kiedyś zwrócić o pomoc, bo ja jestem w tym zielona :/.
UsuńChodzi Ci o grafikę? Pomogę z przyjemnością :).
UsuńSuper post, tak jasno wszystko opisałaś :) Może zrobię coś takiego latem, zależy czy tata przyjedzie :p
OdpowiedzUsuńgrafiki super, a przepis mega :D
OdpowiedzUsuńSuper. Akurat szukałam takiej instrukcji. Bardzo dziękujemy za posta !
OdpowiedzUsuńZapraszamy wesola-gromadka.blogspot.com
Jak się ociepli na pewno zrobię takie u babci bo tam jest dużo miejsca :)
OdpowiedzUsuńFajny post.
Super ,,przepis'' :D . Ja od niedawna zbieram jakieś kije i użyje ich (tak jak ty) do toru. Ogólnie agillity to super pomysł na zabawę z psiakiem.
OdpowiedzUsuńW&M
Świetny post! Na prawdę bardo przydatny! Wszystko ładnie i dokładnie opisłaś. Na pewno po przeprowadzce do domku jednorodzinnego, kiedy nastanie lato zrobię takie przeszkody i z pewnością pomoże mi w tym jakże mój zdolny tata xD
OdpowiedzUsuńTwój tata również jest zdolniachą :D
Pozdrawiamy serdecznie!
S&S&T
super hopki ! Ja wybiorę się do sklepu budowlanego i pomyślę coś nad hopkami, bo slalom mamy ;p tylko trzeba go poprawić :)
OdpowiedzUsuńSuper te "grafiki". My tor na początku planowałyśmy robić z deseczek, ale jednak postawiłyśmy na rurki PCV.
OdpowiedzUsuńFajnie to wszystko wytłumaczyłaś :) Ja za niedługi też będę robiła nowe hopki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy W&K
Super, przydatny post :) Jak będziemy mieli więcej czasu i bardziej zajmiemy się znów Agi to wtedy na pewno jeszcze raz przeczytamy tą notkę i popróbujemy :) Świetnie opisane naprawdę!
OdpowiedzUsuńDawno do Was nie wchodziłam, ale miałam bardzo mało czasu i muszę powiedzieć, ze Daisy jak zawsze jest urocza, a wygląd na blogu jest meega super!
Sama idę się teraz zabierać za nowego posta! :)
Pozdrawiamy Was serdecznie! :)
http://codziennebeagle.blogspot.com/
Przydatny post, ale ja raczej zostanę przy rurkach, bo sama nie jestem dobra w budowaniu, chyba że tata mi pomoże. :D
OdpowiedzUsuńSuper DIY :D
Pozdrawiamy,
Monia i Roxi,
http://suczkaroxi.blogspot.com/
Świetny pomysł, akurat szukam sposobu na samodzielne wykonanie przeszkód, na pewno skorzystam. c:
OdpowiedzUsuń