sobota, 28 marca 2015

Test: obroże Furkidz

Dzisiaj będzie pierwsza recenzja na nowym blogu, którą większość z Was chciało. Będzie to test obroży z serii Comfort firmy Furkidz. Mam nadzieję, że Was zainteresuje.




Na początek co nieco o obrożach, które posiadamy i na podstawie których piszę ta recenzję, bo wydaje mi się, że to ważne. Więc mamy dwie obroże, obydwie są z tej samej serii "Comfort" i teoretycznie powinny być w tym samym rozmiarze (30-40cm). Jednak niedawno zauważyłam, że ta w śnieżynki jest znacznie mniejsza - ma 32cm, a ta w kropki - 42cm. Nie wiem dlaczego tak jest, ale obydwie nadal są dobre na Daisy.
Starszą obrożę kupiłam w lutym 2014r., jest to wzór "Frost Time" i kosztowała dokładnie 19zł, ponieważ była wyprzedaż zimowych wzorów. Wy możecie kupić ją tu.
Tą nowszą, jak pewnie wiecie, zamówiłam tuż przed naszym wyjazdem, czyli na początku lutego tego roku. Jest to wzór "Play with Dots", wariant granatowy. Ta obroża kosztowała 27zł i jest to normalna cena. Możecie ją kupić tu.
Obydwie obroże (prawie) całkowicie "rozwinięte"

Teraz kilka słów o złożeniu zamówienia. Zamówienie w sklepie Furkidz.eu składa się bardzo wygodnie. Wystarczy wybrać interesujący nas produkt, dodać do koszyka, podać swoje dane, zrobić przelew i gotowe. Nie jest to tak jak u niektórych firm hand-made, że musimy sami pisać do nich mail'a ze wszystkimi parametrami obroży i na dodatek praktycznie do końca nie wiemy, ile to będzie kosztowało.
Wielką zaletą jest także naprawdę niska cena przesyłki. W większości internetowych sklepów wynosi ona ok. 10zł za list polecony, a tutaj jedynie 6zł! Wysyłka mogłaby kosztować więcej, ze względu na piękne zapakowanie w kolorowy woreczek i poperfumowanie, a jednak jest tak tania.
Obsługa w sklepie jest bardzo miła i ma dobre podejście do klienta. Przy zamawianiu mojej ostatniej obroży, zależało mi na szybkim dojściu i poprosiłam o to w uwagach do zamówienia. Obroża, szyta indywidualnie na każde zamówienie doszła po dwóch dniach roboczych! Widać musieli ją szyć w weekend. Naprawdę byłam zachwycona ♥.
Obroże Furkidz są naprawdę tanie. Niecałe 30zł bez przesyłki dla średniej wielkości psa, na dodatek za unikalny wzór i dużą wytrzymałość... To naprawdę bardzo niewiele!


Już gdy otrzymałam naszą pierwszą obrożę, pozytywnie zaskoczyła mnie jakość wykonania. Taśma, obszycie, zatrzask oraz okucia w moim odczuciu były naprawdę mocne i świetnej jakości. Po długim czasie użytkowania moje zdanie nie uległo zmianie. Żadna z obroży ani razu się nie rozpięła czy coś w tym stylu. Jedynie na początku swojej "kariery" starsza obroża miała niezbyt przyjemną przygodę z Dejzusiowymi zębami, ale uważam że zniosła to bardzo mężnie. Na zatrzasku powstało jedynie kilka wgnieceń, które absolutnie nie przeszkadzają w użytkowaniu, a tkanina pokrywająca obrożę nie uległa żadnym zmianom.


Nasze obroże przeszły wiele - kąpiele w rzece i w morzu, tarzanie w piasku i błocie, kilkukrotne pranie, leżenie na słońcu itp. - więc uważam, że mogę się śmiało na ten temat wypowiadać. Wydaje mi się, że jedyną ich wadą jest duża podatność na brud. Po prostu naprawdę szybko się brudzą i szczególnie jasne części po jednym spacerze wyglądają już nie najlepiej. Dlatego, jeśli macie psa dosyć aktywnego (jak Daisy), a już co dopiero bardzo aktywnego, lepiej zdecydować się na obroże z innych serii (np. Active lub WorkOut).
Na szczęście obroże tej firmy bardzo łatwo się pierze i wszystko ładne schodzi, więc myślę że ta brudliwość nie będzie aż tak dużym problemem.


Moim zdaniem, obroża firmy Furkidz to naprawdę trafiony zakup i polecam go wszystkim. Oczywiście możecie także zamówić szelki czy smycz, które zapewne mają te same cechy, co obroże.

na zdjęciach Daisy w najnowszej obroży
Pozdrawiamy E&D

28 komentarzy:

  1. Ja dzisiaj miałam właśnie zamawiać obróżkę z tej firmy, lecz zdałam sobie sprawę, że i tak nie zakładam ich Knapkowi, ponieważ oboje wolimy szelki :P Bardzo, ale to bardzo podoba mi się obroża w kropeczki. :) Fajna recenzja.
    Pozdrawiamy W&K

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba się na nią zdecydujemy, po przeczytaniu waszej recenzji jestem prawie pewna swojego wyboru. Od dawna zastanawiałam się nad jakąś firmą hand made, a teraz wiem jaką wybrać :). Bardzo fajna i miła w czytaniu recenzja.

    H&F
    http://jaimojaspanielka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba ją zamówię na święta dla Nera (na święta bożonarodzeniowe), oczywiście jak nie zapomnę.
    Recenzja jest świetna! ♥
    A Daisy przeuroczo w niej wygląda!
    Pozdrawiamy,
    swiatoczamibeethovena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja w najbliższym czasie szykuję się do zamówienia obróżek z Furkidza, jednak nadal waham się w kwestii blaknięcia taśmy. Do pyszczka Daisy w tych kolorach i wzorkach ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam zamiar kupić obróżkę z Furkidz bądź PawsitiveDog, wzorów jest tak dużo...na który się zdecydować? Problem jest jednak podatność na brud...musiałabym po każdym spacerze ją czyścić...chociaż można na to przymknąć oko ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Obie są super, a Daisy w nowej prezentuje się ślicznie ! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta obroża w kropeczki jest prześliczna
    Też zaczyna m się zastanawiać czy tam kiedyś zamówić obroże bo są takie ładne wzory albo może szelki bo Sonia częściej w szelkach chodzi
    A mam pytanie czy tam jest opcja płatność przy odbiorze czy nie ? pewnie nie ma

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest taka możliwość, tylko że wtedy płacimy za przesyłkę aż 17,99zł.

      Usuń
  8. Śliczne są! Na razie nie mam w planach kupna obroży, ale myślę, że kiedyś się skusimy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja niestety mam negatywne zdanie wobec obróżek z Furkidz'a. Być może mój Baddy jest takim strasznym brudasem i tak bardzo niszczy obroże? W każdym bądź razie w naszym przypadku obroża z tej firmy nie zdała testu, ponieważ po kilku dniach spacerów stała się strasznie starta. Ale miło że u Was furkidzowe obroże mają plusa.

    Pozdrawiamy
    Ola i Baddy!
    http://baddy-wspanialy-labrador.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak napisałam, w przypadku bardzo aktywnych psiaków, mogą się nie sprawdzić. Ale w takiej sytuacji prawie żadna obroża nie będzie idealna :/.

      Usuń
  10. Dobrze, że mimo że ta obroża w śnieżynki jest mniejsza, to i tak pasuje na Daisy :) Naprawdę Furkidz jest świetną firmą, może kiedyś zamówię jakąś obrożę od nich dla Rokiego, ale tutaj nie ma możliwości przesyłki za pobraniem, prawda? Daisy do pyszczka w tej obroży, ogólnie bardzo ładnie jej w niebieskim :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajna recenzja ,my jednak stawiamy na cos bardziej trwałego, nasza obroża z modnej kozy jest w tragicznym stanie :-). Więc takie modne ciuszki nie dla nas xd
    morisdog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Swietna recenzja mordecko! :* :* mialam kupic ta obroze. Jednak wybralam Kudlaty Art :D po co ja Ci to pisze? XD jak ty to wszystko wiesz xd juz nie ma jak postow komentowac :P. Swietna recenzja kochana! Wiecej wiecej takich! ♥

    Pozdrawiamy
    Laura&Shira

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetna recenzja. Też bym chciała taką napisać i żeby czytelnikom dobrze się czytało. Nie wiem jak ty to robisz, ale naprawdę piszesz świetne posty i zawsze potrafisz mnie czymś zaskoczyć. :) Faktycznie obroże Furkidz są świetne. Kiedy Max będzie już lepiej chodził na smyczy planuje kupić zwykłą obróżkę z tej firmy bez żadnych wzorków, ale wiadomo że, to może się jeszcze zmienić. :D

    Pozdrawiamy,
    max-psiprzyjaciel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Super recenzja. Sama posiadam jedną obrożę z Furkidza, odkupioną już używaną, ale trzyma się super i cały czas widoczny jest wzorek. Jeszcze jej nie prałam, ale na razie nie ma potrzeby, bo Astra racxej nie szaleje w błocie. ;D

    Pozdrawiam
    with-astra.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Chyba zamówilam bym jakąś z tych obróż ale sprawdziłabym też szelki bo lepiej się chodzi Czykicie w szelkach. Bardzo Ci dziękuję 😊 za tą recenzję bo dawni już takiej nie widziałam 😉.
    Pozdrawiam
    http://jaimojezwierzaki117.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  16. Obrożę Furkidz zamawiałam tylko raz, niestety ją zgubiłam.:P Ja jednak wolę szelki, więc obróżek mamy mało.:D

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałyśmy dwie obroże Furkidz, pierwsza po jakimś czasie zaczęła robić się "szmatkowata", ale nie ma się co dziwić, bo to tylko bawełna, pozbyłam się jej zanim całkiem straciła swój urok. Druga nam się znudziła i też znalazła nowego właściciela. Od tamtego czasu nie kupuję już żadnych, bawełnianych obróżek ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już zależy co kto woli ;). Dla nas bawełna jest idealna, bo nie gryzie psiaka, a gdy miałam szelki od OhMyPet ze zwykłej taśmy nośnej, to strasznie się suni wrzynały, taśma się mechaciła, ogólnie nieciekawie. Dlatego teraz jestem wierna tylko Julius'om i Furkidz'owi.

      Usuń
  18. Obróżki ładne ale ja na pewno nie kupię takich z miękkiego materiału jak bawełna bo u nas zwyczajnie długo nie wytrzymają :).

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetna recenzja. Też miałam zamawiać coś z Furkidz, ale jak będziemy coś takiego zamawiać to raczej z kudłatego arta. Prześliczne obróżki!
    Pozdrawiamy
    Ala i Luna

    OdpowiedzUsuń
  20. Witam! Serdecznie zapraszam do mnie na konkurs rzeczowy! do wygrania super "zestawik" :) http://jaimojezwierzaki117.blogspot.com/2015/03/prawidziwy-konkurs.html

    OdpowiedzUsuń
  21. Śliczne obróżki, ja też muszę jakąś dla Mollci zamówić.
    Pozdrawiamy!
    http://codziennebeagle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiamy Furkidz!
    Niestety ich obróżki szybko się u nas niszczą - błotne i wodne kąpiele im nie sprzyjają - ale i tak co jakiś czas kupuję nową. Mają tak śliczne wzory, że nie sposób się im oprzeć!

    OdpowiedzUsuń
  23. Śliczne obróżki i super, że są tak wytrzymałe! :) Zamówiła bym, ale wolę szelki - w maju może zamawiamy norwegi.

    cztery-lapy-jeden-nos.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Cudowne. Kupiłem kilka dla mojej Luny, ale okazało się, że całkowicie niepotrzebnie. Niestety nie chciała pozwolić ich sobie założyć. Znajomy powiedział żebym wypróbował te szelki https://johndog.pl/kategoria-produktu/pies/akcesoria-dla-psa/szelki-dla-psa/. Czasami to lepsza opcja dla psiaków i u nas się to potwierdziło. Z zakładaniem szelek o dziwo nie było żadnych problemów.

    OdpowiedzUsuń