poniedziałek, 2 listopada 2015

TEENAge Dog Walk

W sobotę 31 października byłyśmy z Daisy na spacerze grupowym, zorganizowanym przez Karolinę. Oprócz nas były trzy osoby i trzy Psy (Karolina i Teena, Marysia i Mela oraz Zuza i Ambra). Ogólnie było świetnie, mimo że pogoda średnio dopisała - było zachmurzenie, mgła i strasznie zimno, ale grunt że nie padało, w sumie taka atmosfera też jest fajna :). Głównie spacerowałyśmy po parkach, chciałyśmy jeszcze pójść na wybieg dla Psów, ale przez cały czas "urzędowały" tam jakieś Psy, z którymi mogłyby wystąpić spięcia, więc ostatecznie nie poszłyśmy.
Mam bardzo mało zdjęć, właściwie to większość to nie moje, ponieważ baterie "zmarzły" i odmówiły posłuszeństwa.
JAK Z ZACHOWANIEM DAISY?
Ogólnie muszę powiedzieć że jestem zadowolona. Sunia oczywiście bała się i o zabawie z innymi Psami nie było mowy, ale do tego już się przyzwyczaiłam. Po drodze spotkałyśmy kilka dużych Psów, na które Daisy nie szczekała, co wywołało u mnie szok i zastanawiałam się, co w Nią wstąpiło, bo wcześniej zawsze szczekała na duże Psy.
Oprócz tego dosyć chętnie wykonywała sztuczki, tylko niektórych trudniejszych nie chciało Jej się robić.
Jeśli chodzi o nakręcenie na zabawkę, to trochę za nią biegała, ale za bardzo bawić się nie chciała, pewnie dlatego, że było zimno. Ale za to inne Psy przejęły inicjatywę, więc zabawka się nie "zmarnowała" (jakby co, to lisek wyprał się i jest jak nowy ;)).
Teena i Daisy :)
Piękne zdjęcia autorstwa Karoliny, jeszcze raz dzięki :)






Kolejne zdjęcie autorstwa Karoliny.
Tyle w tym poście, mogłabym się rozpisać więcej, ale nie chcę Was za bardzo zanudzać. Więc do następnego!

Pozdrawiamy E&D

21 komentarzy:

  1. Widać, że też lubicie grupowe spacerki. U nas są cztery psiary jednak dwie są dosyć daleko od nas. Raz byłam na takim spacerku z Miką, ale był post więc pewnie wiesz. Ja gdybym mogła pojechałabym do Wawy i tam pochodziła z psiarzami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale że udał wam się spacer ,szkoda że nie mogłyście iść na wybieg dla psów ale co tam po parkach też można fajnie się na spacerować. Dobrze że Daisy zachowywała się ok i nie szczekała na duże psy

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że byłyście na takim spacerze. Z doświadczenia wiem, że na psy zazwyczaj bardzo dobrze działa spotkanie z obcymi ludźmi i czworonogami :). Super, że Daisy tak dobrze się zachowywała. A może nie chciała się bawić zabawką, bo była zbyt zestresowana całą sytuacją, Fiona często tak ma wśród obcych psów ;).

    H&F

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno to też, ale mniej więcej po godzinie spaceru już się rozluźniła i przyzwyczaiła do tej nowej sytuacji :).

      Usuń
  4. Mógłbym się spytać w jakim mieście?

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejku, super! Nie wiem co napisać, obecnie leję z kolegami i z Julią i siedzę w pokoju XDDD

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, że Daisy ładnie się zachowywała. ;) Knapik zazwyczaj gdy nie ma pogody to na spacerkach zbytnio nie jest jakoś mega zmotywowany..
    Pozdrawiamy
    Wiktoria, Knapik i Flow!

    OdpowiedzUsuń
  7. Udany spacer i widoczne dalsze postępy, super :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Daisy ślicznie wygląda w tym sweterkocosiu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratulacje za zachowanie psiaka :)
    U nas wybieg daaaleko dość jest ale są plany na wypad tam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zazdroszczę tego, że masz możliwość zorganizowania spaceru grupowego. Ja mieszkam w takim miejscu gdzie nie ma psiarzy.
    Świetne zdjęcia, no i jeszcze lepsza główna bohaterka bloga - Daisy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A, jeszcze jedno - biorę w obserwowane Twojego bloga :) Jest świetny :)

      Usuń
    2. Na świetny pomysł organizacji takiego spaceru wpadła Karolina, także brawa dla niej :). Kraków to niby duże miasto, ale psiarzy jest zaledwie kilka, na dodatek wszystkie mieszkają w innych dzielnicach niż ja, przez to wiele takich grupowych spacerów musiałam przepuścić :/.

      Dziękuję :)

      Usuń
  11. Gratulacje za spacerek w grupie i to bez większych spięć, ja mogę na chwilę obecną jedynie sobie o tym pomarzyć, ale myślę, że jest to do wypracowania, potrzeba tylko chęci, której mam mało, szczególnie jesienią. Tym bardziej Wam gratuluję i zazdroszczę. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Do Krakowa mamy niecałe 2h drogi :) Jeśli będziemy w pobliżu to damy znać - spacerków nigdy nie za wiele :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Super spacer! *.* Piękne psy :) Współczuję pogody, mój od razu się do wszystkiego zniechęca przez deszcz, ale widzę, że u was mega wielkiej tragedii nie było :))
    Pozdrawiamy ;)

    OdpowiedzUsuń